1. Idziesz do sklepu z elektroniką.
2. Wchodzisz i mowisz: Dzień dobry, ale mamy dziś ładny dzień. W sam raz, żeby zrobić sobie footswitcha :]
3. Potem prosisz sprzedawcę o taki przełącznik jak podał Krester, mówiąc: Poproszę taki przełącznik jak podał Krester.
4. Sprzedawca: WTF???
5. Zmieszana mowisz: Wróć, wróć! Poproszę przełącznik impulsowy.
6. Przydałby się jeszcze kabel żeby jakoś podpiąć przełącznik do wzmacniacza. I jack też.
7. Zatem wypowiadasz kolejne magiczne słowa: Poproszę kabel, ekranowany, tylko taki miękki długości xxx (gdzie w miejscach 3 iksów podajesz długość kabla Tobia odpowiadającą) i końcówkę Jack 6,3mm 1 raz.
8. Gdy już zrobisz konieczne zakupy wracasz do domu.
9. Podpieprzasz mamie krem i opróżniasz opakowanie, w celu uzyskania pustego opakowania po kremie mamy.
10. W opakowaniu robisz dwie dziurki: jedną od góry odpowiadającą wielkości przełącznika, a drugą gdzieś z boku odpowiadającą średnicy kabla.
11. Na końcu kabla po odu stronach musisz odsłonić niezbędne przewody (pojawią się dwa) gdzie przylutowujesz z jednej strony po jednym kabelku do wystających końcówki przełącznika. Przełącznik umieszczasz w otworze na przełącznik, a następnie przewlekasz kabel przez otwór na kabel.
12. Z drugiej strony kabla (po roskręceniu wtyczki Jack) także dwa kabelki przylutowyjesz do dwoch odpowiednich wyszczególnionych miejsc. Gdybys nie posiadała takiego profesjonalnego sprzętu jak lutownica, możesz po prostu owinąć bakelki wokół końcówek.
13. Finalną operacją jest test footswitcha. Wpinasz i sprawdzasz czy działa. Jak nie działa to znaczy ze coś spie*doliłas :] Najprawdopodobniej będzie to wina opakowania po kremie mamy, który okazał się nie być najbadzej odpowiednim, użytym do tego celu opakowaniem.
Poza byciem gitarzystą, jestem wielkim fanem gitary. Kocham ten cholerny instrument. - Steve Vai
//Washburn WI24 (TESLA Plasma 2 set) -> VOX V845 -> Ashdown G60R, Epiphone DR100
GG: 7365993