Temat: Co daje szlif progów i wymiana siodełka?
A co dokładnie robi szlif progów i wymiana siodełka ? Jakieś kolosalne różnice ?
Cort SFX-E BK
Forum gitarowe
7 bezpłatnych lekcji video dla początkujących [ODBIERZ TERAZ]
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Strony 1
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
A co dokładnie robi szlif progów i wymiana siodełka ? Jakieś kolosalne różnice ?
Zjechane progi powodują problemy ze strojeniem. Ustawieniem siodełka z kolei wpływa się na akcję strun oraz miękkość wiosła.
Co rozumiesz przez pojęcie "miękkość wiosła"?
Szlif powoduje, że gitara nie brzęrzy na progach i dźwięki są czystrze a siodełka które są montowane od początku zazwyczaj się szybko niszczą i struna się wrzyna w sioedłko i zaczyna brzęczeć.
Miękkość, a właściwie powinno być twardość gitary sprawdza się poprzez złapanie jakiegokolwiek
pełnego barowego chwytu na I progu, przykładowo F-dur lub zrobienie samej poprzeczki.
Instrument jest "twardy" jeżeli dociśnięcie wszystkich strun i tym samym wydobycie czystego dźwięku wymaga sporej siły i nadmiernie męczy dłoń/ kciuk.
Wtedy konieczna jest wizyta u lutnika aby pogłębić nieco rowki w siodełku, czyli "zmiękczyć"
Miękkość, a właściwie powinno być twardość gitary sprawdza się poprzez złapanie jakiegokolwiek
pełnego barowego chwytu na I progu, przykładowo F-dur lub zrobienie samej poprzeczki.
Instrument jest "twardy" jeżeli dociśnięcie wszystkich strun i tym samym wydobycie czystego dźwięku wymaga sporej siły i nadmiernie męczy dłoń/ kciuk.
Wtedy konieczna jest wizyta u lutnika aby pogłębić nieco rowki w siodełku, czyli "zmiękczyć"
Sorry, ale pleciesz bzdury Nie ma takiego pojęcia jak "miękkość gitary". Jeśli jest taki problem jak wskazałeś, to albo struny są grube, albo grający nie umie trzymać prawidłowo ręki i sprawia mu to problem. Rowki piłuje się odpowiednio do gryfu, mostu, żeby ustawić dobrą akcje strun.
@grzesiek: Tak dla ścisłości poprawiłem się w poprzednim poście ponieważ miało być "twardość", nie "miękkość". Otóż takie pojęcie istnieje z tym, że odnosi się głównie do akustyków. Ty jesteś "elektryczny" więc mogłeś o tym nie słyszeć .
Sam sobie tego nie wymyśliłem, ani nawet nie wysuwałem żadnych przypuszczeń, domysłów, nie głowiłem się nad tym.
Po prostu dowiedziałem się tego od faceta, który ma naprawdę dużą wiedzę i doświadczenie w tym temacie.
Także żadnych bzdur nie plotę
Miękkość, twardość, jeden... pieron. Zaskoczę Cię, bo na akustyku też gram. Ale takie pojęcie słyszałem również w określeniu elektryków. Wcale nie wziąłem sobie tego z niewiadomo skąd. To czysta logika i prawa fizyki. Narazie na poparcie swojej tezy, napisałeś, ze ktoś Ci to powiedział. Ale w jego kontekście mogę powiedzieć to samo co Tobie wyżej
Ja też spotkałem się z określeniem "twardości" gitary jako ogólnej wygody gry na niej.
Wygoda zalezy tez od strun oraz wygoda jest odczuciem subiektywnym
@up, dokładnie. To tak jak z określeniem "szybki, wyścigowy gryf". Nie ma czegoś takiego, to gitarzysta może szybko grać. Każdemu odpowiada inny profil gryfu i każdemu na innym będzie się lepiej, szybciej grało.
Strony 1
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Forum oparte o PunBB, wspierane przez Informer Technologies, Inc