Temat: Mam problem z graniem chwytu F, czy wy też mieliście?
mam problem z graniem chwytu F czy wy tez mieliście?
Forum gitarowe
7 bezpłatnych lekcji video dla początkujących [ODBIERZ TERAZ]
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Strony 1
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
mam problem z graniem chwytu F czy wy tez mieliście?
Chyba każdy miał
Jeśli Cię to bardzo wkurza, poćwicz najpierw jakiś prostszy barowy, np. h-moll.
jak długo ćwiczyłeś chwyt F zanim nauczyłeś się go szybko zmieniać np. przy piosenkach ?
U mnie kilka miesięcy co najmniej.
Ja gram na gitarze już około 3 miesięcy i mam z tym chwytem probem
U mnie przyszło to stopniowo, nie katowałem go jakoś szczególnie. Barowe chwyty pojawiały się w coraz większej ilości granych przeze mnie kawałków, wychodziły coraz lepiej.
Nie przejmuj się więc
U mnie przyszło to stopniowo, nie katowałem go jakoś szczególnie. Barowe chwyty pojawiały się w coraz większej ilości granych przeze mnie kawałków, wychodziły coraz lepiej.
Bardzo dobrze to ująłeś. U mnie ten proces wygląda podobnie.
Ja nie.
Znacie może jakieś łatwe piosenki na gitarę dla początkującego ułatwiające naukę ?
Cranberries - Zombie, jest dosyć łatwe i fajnie brzmi
Myślę, że moment, w którym te najprostsze chwyty przestają wystarczać i próbujemy sięgnąć do tych trudniejszych barowych, jest tą chwilą, w której większość ludzi, a przynajmniej moich znajomych uczących się grać, poddaje się i odkłada gitarę na bok..
Ja miałam podobnie, z tą różnicą, że jednak dalej gram naprawdę strasznie mnie to denerwowało, bo piosenki do których sięgałam
oprócz tych podstawowych chwytów posiadały właśnie te przeklęte F-dur!
Na szczęście ćwiczyłam od czasu do czasu, aż w końcu zaczęło wychodzić... Trudno mi określić jak długi był to okres, ale zapewniam Cię, że jeśli w końcu ci wyjdzie, będziesz z siebie dumny jak nigdy wcześniej )
mnie właśnie zastanawia ta powszechna nienawiść do chwytu F-dur, mi zaczął wychodzić czysto po jakichś 2 tygodniach grania na gitarze, wiadomo że nie łapie go jakoś mega szybko, ale w miarę płynnie umiem go złapać, przechodząc z innego akordu z kolei B-dur to dla mnie tortura, do teraz mam z nim spore problemy, trzymam go już w miare czysto ale jeśli chodzi o zmiane w trakcie utworu, to zajmuje mi to zawsze kilka sekund nawet nie wiem za bardzo jak ręke do niego ułozyć, z kolei F-dur wchodzi już instynktownie
@up
Taaa... no to bardzo zdolny jesteś, jak go już umiałeś łapać po dwóch tygodniach grania ;p ale co do "Bm" się z tobą zgodzę, mi wychodzi 1/20 ;p
wracając jednak do F-dur w jego nauce bardzo pomógł mi utwór "Autsajder" ponadczasowej grupy "Dżem" gdyż występuje w nim stosunkowo łatwe przejśćie C-dur -> F-dur gdzie trzeba tylko dołożyć mały palec i zrobić poprzeczkę nie mniej jednak, opanowanie go też zajęło mi trochę czasu.
Powodzenia!
wiele lat temu, ćwiczyłem troche grę na gitarze, ale patrząc na to z perspektywy czasu i porównując do tego jak ćwiczę teraz, to było to wtedy tylko zwykłe plumkanie, nie mniej jednak troszkę sie z gitarą oswoiłem, a ten F-dur po prostu jakoś wygodnie mi leży, nie musze sie specjalnie wysilać żeby go złapać, sam byłem tym zdziwiony, tym bardziej że chyba więcej problemów sprawia mi zwykły G-dur, albo A-dur
Przeklęty F? Niee, przeklęty to jest A. Tutaj jest dopiero miazga, ja cały czas mam wrażenie, że trzy palce na jednym progu mi się nie zmieszczą, mimo że A to jest akurat pestka przy takim czasie, jaki ja poświęciłam grze.
Mówicie, że stopniowo wychodzi. To prawda, ale szybciej jest, jeśli się jednak troszkę katuje tym F. Ja to robiłam tak, że ćwiczyłam, chociaż naprawdę nie znosiłam tego chwytu i wszystkie piosenki, które go zawierały, napawały mnie nie tylko niechęcią, ale też pewnego rodzaju obrzydzeniem, bo wiedziałam, że nie potrafię tego płynnie zagrać. Ale grałam, uparcie, nieustępliwie i niemal codziennie. Robiłam w tygodniu zaledwie jeden dzień przerwy od F. A teraz ten chwyt nie sprawia mi trudności, chociaż nie znoszę, kiedy muszę na niego trafić z d-moll. A B? Przyjemny. Znacznie łatwiejszy mi się wydaje niż F, chociaż też ma poprzeczkę na pierwszym progu, więc tam, gdzie jest najtrudniej.
Ja miałem. Ćwiczyłem i już mi wychodzi.
Taka mała moja propozycja tak jakby uproszczonego F, bez poprzeczki. Osobiście dość często tak gram, różnicy zbyt dużej nie ma - początkującemu może pomóc w nauce ulubionej piosenki.
1 2 3 4
E|---|---|---|---|
H|-1-|---|---|---|
G|---|-2-|---|---|
D|---|---|-4-|---|
A|---|---|-3-|---|
E|---|---|---|---|
Hubus odrobinę niefortunne to opalcowanie bo w ten sposób zaczynasz od dźwieku C, lepiej zagrać od czwartej struny na trzecim progu bo tam jest dźwięk F.
Strony 1
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Forum oparte o PunBB, wspierane przez Informer Technologies, Inc