Witam.
Mój problem jest następujący:
Mam akustyka dosyć wątpliwej... co by nie mówić, strasznie słabej marki.
Do tej pory jednak grało mi się na nim dosyć wygodnie.
Ostatnio jednak, doszło do tego niemożliwego do uniknięcia momentu, a mianowicie pękła mi struna.
Jako, że były one(struny) już dosyć mocno zużyte, postanowiłem zmienić cały zestaw.
Problem pojawił się z Struną e1(najcieńszą), a mianowicie posiada ona teraz strasznie przytłumiony dźwięk gdy gram akordy barre.
Nie zarzucajcie mi, że zapomniałem jak się gra na gitarze.
Próbowałem różnych sposobów, dociskałem najmocniej jak potrafiłem, a wcześniej nie miałem nigdy takiego problemu.
W czym tkwi mankament?
Siodełko? Rozmiar strun?
Jak ten problem rozwiązać?