Właśnie ostatnio moj piec mnie zadziwia niby to 6,5 calowa pierdziawka (Laney LG12), ale brzmieniem bije na głowę wzmacniacze tej klasy. Dużo bawię się dźwiękiem i udaje mi sie uzyskać ciekawe brzmienia, ostatnie było takie: drive 9/10, bass chyba 2 (ale nagrywalem cicho wiec tak mało żeby nie zamulało dźwięku, normalnie daję na full zeby cos wydobyć z tego głośnika ), mid 4,5/10, treble 6,5/10, volume 2/10 (podaje tez volume, bo wlasnie było cicho i w zwiazku z tm musialem zmniejszyć bas). Normalnie nie trzymam się treguł, że jakieś mocne kawałki gram na takich czy takich ustawieniach, tylko bawię się z dźwiękiem, aż uzyskam odpowiedni efekt Oczywiście te ustawienia będą (na pewno) brzmieć inaczej na waszych wzmacniaczach, ale polecam wlaśnie taką zabawę z dźwiękiem
PS. Na czystym kanale wycisnę nawet lekki crunch
Poza byciem gitarzystą, jestem wielkim fanem gitary. Kocham ten cholerny instrument. - Steve Vai
//Washburn WI24 (TESLA Plasma 2 set) -> VOX V845 -> Ashdown G60R, Epiphone DR100
GG: 7365993