Nothing Else Matters 

a także piosenki Nirvany i Pink Floyd ;]

Nie mówie że wszystkie piosenki, ale sporo

http://www.guitaretab.com/p/pink-floyd/24070.html
http://www.guitaretab.com/p/pink-floyd/24070.html
http://www.guitaretab.com/p/pink-floyd/25717.html

pare prostych ( wg mnie ;p ) sol (solo?) [ jak to się odmienia ;p? ] Floydów ;p

A ja proponuje improwizowac wlasne,jakie by nie byly

mozna zagrac tez poczatek piosenki tsa-51

ja myśle że takie naajłatwiejsze które praktycznie nikomu nie sprawią problemu to solo Led Zeppelin "Tangerine" (Podobnie jak cała piosenka ;P).

oo i stairway to heaven! na początek jest dobre ;P

hm.. a tak na serio to  mysle ze solo paranoid  black sabbathu  tez nie jest takie trudne

Nuć. Pod nosem. Postaraj się najpierw nauczyć solówki tak żebyś mógł ją "zaśpiewać", potem będzie ci dużo łatwiej ją zagrać. Także nuć w momencie grania. To bardzo pomaga, nawet bardziej zaawansowani gitarzyści mówią żeby tak robić (np. Satriani)

Ja mysle, ze jedna z najlepszych. Wtedy w szybszym tempie lepiej wszystko wychodzi technicznie, bo kazdy fragment jest porzadnie ,,przeanalizowany". Tylko wazne, zeby zaczac przyspieszac dobiero, jak w jednym tempie nauczysz sie tak, ze nie bedziesz juz popelniac bledow.
Co prawda ja na gitarze jeszcze solowek nie gralam, ale na innych instrumentach sprawdziam metode od lat i z czystym sumieniem polecam.
A i, skoro pytasz, to pewnie jeszcze nie probowales. Granie od razu w przyblizonym/wlasciwym tempie to podstawowy blad, przez ktory trudniej jest sie do konca danego fragmentu nauczyc. Potem, kiedy probujesz wolniej, wszystko trwa dluzej, dochodza nerwy i samoistnie, nawet nieswiadomie czlowiek zaczyna przyspieszac, utrwalajac bledy.