Ok, no to byłem dzisiaj tam i mogę się rozpisać.
Pierwsze co to siedzenie w poczekalni, podczas gdy jakieś dzieciaki max. 5 lat wyją, a jakieś "pier***ą" na "bębnach". Na razie miałem iść tylko na przesłuchanie, więc było darmowe.
No i wchodzę, a koło mnie dziewczynka 4 latka. Więc bierzemy w łapy klasyka Yamaha C40(nastrojona!) i gramy. No to mi już powiedział od razu, że źle trzymam gitarę, i muszę trzymać na lewej nodze ^^, straszne, i nawet na prawą nie mogłem zmienić, mimo że tak się przyzwyczaiłem. I przyszedł czas na ćwiczenia rytmicznego, że miałem szarpnąć strunę G 4 na raz i dwa i trzy i cztery. W ogóle jakoś nie potrafił liczyć koleś, bo nie robił tego w rytmie i pomijał 3 i 4 xD.
I uczą się z nut, co trochę utrudnia sprawę.
moja opinia:
-wiedza nauczyciela mała, w ogóle rytm nam źle mówił(ja wiedziałem jak bić na raz,dwa,trzy,cztery oczywiście)
-Nuty! Między innymi dlatego, nie chcę tam chodzić!
-musi być tak jak nauczyciel karze
CZyli odradzam i zgadzam się z Dawisiek21.
You say Soulja Fag-I say Metallica
You say rap-I say rock
You say pop-I say METAL