No technicznie mi chodzi, tzn ja wiem, gdzie jest błąd ale usunąłem wszystkie ścieżki więc musiałbym nagrywać od nowa...
No i czy się podoba .

I nie pytam się jaka była moja wizja .

I tak, moje.

nie moje klimaty...ale fajne;P

Mnie się osobiście bardzo podoba, ma zachowany w sobie ten spokój, który lubię mimo, że słucham na co dzień mocniejszych brzmień. No i jak na początkującego(bo dla takich to forum jest) to jestem pełen podziwu, pomysłu i wykonania ;]

łał, nie... ŁAŁ!

Czyli wystarczyło powiedzieć w rozmowach, że jednak coś nagrałem .

Próżność ze mnie wychodzi, ale co tam.

Uznałem, że przesterowanie bez jakiejś sensownej sekcji rytmicznej w postaci grzechotki i tamburyna nie ma sensu. Śpiewać nie umiem i nie mam zamiaru, chyba, że jak odkurzam. Lubie się znęcać, ale bez przesady. I wszystko było na czystym na elektryku, bynajmniej nie stratopodobnym.

W sumie to jestem zaskoczony jakością mikrofonów słuchawkowych.

Nie chce tabów pisać, ale powiem, że jest w d-mollu w drop d.

No, że moim zdaniem 'w normalnych warunkach' stratowi na czystym bliżej do brzmienia akustyka niż mojemu lespaulątku.

To jest wah wah z którego jestem średnio zadowolony... Morley Pro Series II. Właśnie z czystego kanału, który nawet całkiem całkiem brzmi tutaj.

Jesteś pewien, że patrzyłeś na kaczkę a nie na to 'combo' dist/vol/wah?

Jakoś tak 1,5 roku. 3 czerwca wziąłem gitarę do ręki.

Dobrze się tego słucha.

Tak szczerze to chybabym umarł z nudów jak bym miał się nauczyć canon rocka . W ogóle nie do końca mi się podoba...

A tak na poważnie to może kiedyś bo na razie ledwo nadążam ze szkołą i innymi lekarzami, a teraz dojdą mi pewnie jakieś próby w szkole .

Jeżeli cię satysfakcjonuje to mogę przez weekend nagrać takie wpół improwizowane purple haze hendrixa do podkładu.