Ale nie uzyskasz brzmienia akustyka na elektryku... Nawet takiego kartonowego... Jak chcesz uzyskać odpowiednie brzmienie, to po pierwsze zainwestuj w dobry pick up i wzmacniacz, albo najlepiej nową gitarę i wzmacniacz - ale nigdy nie uzyskasz brzmienia akustyka... Jeżeli chcesz mieć takie trochę miodowe, ciężkie i przytłumione brzmienie, to kup jakieś struny z domieszką chromu i owalną owijką. Najlepiej nie spłaszczaną... I OFC, odpowiednie brzmienie to grube struny. Jak chcesz dobrze brzmieć, to kup 13'. Tylko nie będą się dobrze podciągać...

Gitary nowej nie kupię, bo ona ma dopiero tydzień Znajomemu dałem więc wyreguluje, a tak to tylko strunki się wymieni ; ) http://allegro.pl/znakomite-struny-z-us … 77622.html myślę nad tymi.

A, i jakie pazurki jeszcze kupić? Plastikowe czy metalowe? Nie lubię grać kostką ; /

PS: Na gitarzysci.pl mi ją polecono, sklep zaoferował mi zamiast 320, 250zł za nią, to się zgodziłem, bo i tak bym więcej nie miał (serio serio więcej bym nie miał) a nie chciałem Tensona czy SkyWay'a, a to jest pewnie znacznie lepsze, lecz pewnie gorsze od Washburna

Kup sobie metalowego, jeśli chcesz, ale osobiście nie polecam. Spróbuj. Miałem dunlopa, ale niewygodny, do tego jeżeli używasz go jak kostki to kiepsko się nim uderza do góry. Mam też planetwaves plastika, którego nie polecam również. Niewygodne toto.
Aktualnie używam tego - http://musicman.pl/sklep/gitara-i-akces … 9215-8944/ - zdecydowanie polecam
Jeżeli nie znasz swojego rozmiaru, proponuję wziąć L i M, a potem sobie wybrać. Ja wcześniej grałem Mkami ale przerzuciłem się na Lki, właśnie na taką jak podrzuciłem.
Nie zapomnij zaopatrzyć się w jakiś pilniczek, bo pazurek trzeba spiłować do pożądanego rozmiaru i kształtu (mówię tu o "ostrzu").

Ja używam tylko na kciuk. Mam delikatne, miękkie brzmienie strun wiolinowych (pierwszych trzech, najcieńszych) uderzanych opuszkami palców i wyraziste struny basowe uderzane pazurkiem.

Na elektryku też nie używam zwykłej kostki.
Gram albo pazurkiem i palcami (fingerstyle), albo pazurka używam jak kostki. Jak dla mnie, spisuje się świetnie. W szybkich rockowych riffach też.
Niestety pazurek utrudnia sztuczne flażolety. Gdy stwierdzisz, że chcesz je umieć to napisz a powiem Ci jak, opracowałem technikę robienia ich używając pazurka.
A, i nie musisz do mnie mówić "szefie"

Czasami akordy uderzam wszystkimi palcami poza kciukiem, czasami samym pazurkiem na kciuku użytym jako kostki. O to pytałeś?

A czy akordy na niepodłączonej gitarze brzmią okej?

Skoro akordy nie wybrzmiewają po podłączeniu, wyłącz w guitar rigu wszyściutkie efekty i powiedz jak brzmi.

a ja ci powiem że najleprze dotej pory struny jakie miałem to Elixir 10-46 są po prostu świetne bardzo wytrzaymałe teraz tylko takie używam fakt że są drogie ale wytrzymują 2 razy dłużej niż inne jakie używałem a było ich troche na początku moich zmagań z gitarą no piękne brzmienie maja

nagraj, prześlij, udostępnij