Tutaj wrzucam to pytanie,bo w sumie dotyczy ono tego, czego się w tej chwili uczę. Otóż usiłuję zagrać gamę C dur przy tempie ćwierćnuta=130. Grałem to już wolniej,ale gdy dochodzę do 120 grając 4 nuty na "pyknięcie" metronomu, okazuje się, że gram bardzo nie dokładnie kostką. W tempie 115-120 jest jeszcze okej.
Oczywiście na razie gram na klasycznej kostką. Próbuję tego co robi Malmsteen na klasyku i zupełnie nie wiem jak on to robi, że nie gubi kostkowania przy wiolinowych strunach.
Czy są jakieś sekrety, że dojść do tego co on? Kurcze, mam wrażenie, że zadaję dość zabawne pytanie;-))