Ja robię tak:
Po pierwsze nagrywasz CZYSTY sygnał gitary, czyli gitara do linowego wejścia karty dźwiękowej (Ellon już chyba o tym wspominał), ma to taką zaletę, że brzmienie możesz ustawić już po nagraniu i zmieniać w nieskończoność bez konieczności ponownego nagrywania.
W większości dobrych programów do nagrywania jest opcja ładowania wtyczek VST, jak to się robi to już zależy od programu, ja używam Cubase, bo dostałem z Zoomem R8, Tobie poleciłem Reapera, bo był darmowy, a teraz chyba można z niego korzystać nawet po upływie trialu.
W wtyczkach VST ważna jest ich kolejność, bo jedna symuluje kostkę, inna wzmacniacz, inna kolumnę, dlatego logiczne, że nie dajemy wzmacniacza za kolumnę, tylko przed. Ja wtyczki układam tak:
-EQ (normalna equalizacja, jest dużo darmowych to sobie znajdziesz jakąś)
-TSE808 (symulator TubeScreamera, drive ustawiam na 0, tone i level podbijam trochę)
-Poulin Legion (wzmacniacz, wyżej dałem linka)
-Poulin LeCab (kolumny do których ładujemy odpowiedzi impulsowe, z tej samej strony co Legion)
-znowu EQ
Odpowiedzi impulsowe to zrobione przez 'kogoś' takie hmm wzory zachowań danych kolumn, których się właśnie używa do symulacji. Ja korzystam z tej paczki impulsów (darmowa) http://www.sendspace.com/file/vx54yx
I efekty takich zabaw, nagrane na szybko: http://soundcloud.com/ravirael/den2