Temat: Czy po zmianie strun w gitarze akustycznej trzeba coś regulować?

Witam serdecznie,
Mam dosyć prymitywne pytanie, proszę wybaczyć.
Czy jeśli zmienia się rozmiar strun w gitarze akustycznej to trzeba też coś "regulować"?
w elektryku menzurę, a w akustyku to nie jestem pewien czy coś się zmienia.
Wiem że głupie pytanie ale wolę się upewnić

"Give peace a chance. " - John Lennon

2 (edytowany przez Bezimienny 2013-03-09 16:06:29)

Odp: Czy po zmianie strun w gitarze akustycznej trzeba coś regulować?

w akustyku reguluję się gryf

Nie raz w siodełku powiększyć "dziurki"

Satani, satani in amus dignita
Satani, satani e vade retro sagitta
Schecter Omen 6 + Crate Fw 15 R + Krank Distortion Maximus[DIY]

3 (edytowany przez Ziemian 2013-03-10 11:33:05)

Odp: Czy po zmianie strun w gitarze akustycznej trzeba coś regulować?

Bezimienny napisał/a:

Nie raz w siodełku powiększyć "dziurki"

Siodełko zostaw w spokoju wink

Po zmianie grubości strun trzeba ustawić ponownie krzywiznę gryfu.
Jak założysz grubsze struny, naciąg będzie większy, a tym samym gryf bardziej się "podda" tej sile więc pręt należy dokręcić.
W przypadku zmiany na struny cieńsze analogicznie na odwrót. Należy pręt poluzować ponieważ gryf może być zbyt prosty i struny mogą obijać o progi.

4 (edytowany przez Bezimienny 2013-03-10 19:14:16)

Odp: Czy po zmianie strun w gitarze akustycznej trzeba coś regulować?

@Ziemi4N

Jesli używałeś 9, a teraz zakładasz dajmy na to 13 to struny mogą Ci nie wejść do siodełka i trzeba rozpiłować dziurki

Satani, satani in amus dignita
Satani, satani e vade retro sagitta
Schecter Omen 6 + Crate Fw 15 R + Krank Distortion Maximus[DIY]

5 (edytowany przez Ziemian 2013-03-11 16:44:03)

Odp: Czy po zmianie strun w gitarze akustycznej trzeba coś regulować?

Mowa jest o gitarze akustycznej, a w akustykach nikt fabrycznie nie zakłada "9-wiątek", pewnie "10-ątek" także, no chyba że w jakichś małych pudłach. Z reguły dają "11-nastki" lub "12-nastki".
"13-nastek" także każdy akustyk nie "udźwignie".
Ogólnie akustyki są robione pod określoną grubość strun, więc nie jest nawet możliwe zakładanie strun o tak różnych grubościach bo wtedy nie ma mowy chociażby o wystrojeniu w "oktawie".

Twoja hipotetyczna sytuacja mija się więc z prawdą. Czasami zachodzi potrzeba obniżenia akcji strun w siodełku przez pogłębienie rowków, ewentualnie też w plastikowych siodełkach bywa tak, że struny się wcinają w rowki i wtedy należy je zaokrąglić(rowki, nie struny wink ) ale to robota jest dla lutnika, bo są do tego potrzebne specjalne pilniki.

Nie słyszałem jeszcze żeby ktoś potrzebował poszerzyć rowki w siodełku ponieważ struny mu nie wejdą. Jak nie wchodzą to znaczy, że nie mają wejść (ktoś o tym pomyślał projektując siodełko) wink
Sytuacja jest na prawdę czysto hipotetyczna.
Palec do nosa włożysz, ale cała ręka nie wejdzie tongue

6 (edytowany przez Bezimienny 2013-03-11 17:19:51)

Odp: Czy po zmianie strun w gitarze akustycznej trzeba coś regulować?

ZiEMi4N napisał/a:

Mowa jest o gitarze akustycznej, a w akustykach nikt fabrycznie nie zakłada "9-wiątek", pewnie "10-ątek" także, no chyba że w jakichś małych pudłach. Z reguły dają "11-nastki" lub "12-nastki".
"13-nastek" także każdy akustyk nie "udźwignie".
Ogólnie akustyki są robione pod określoną grubość strun, więc nie jest nawet możliwe zakładanie strun o tak różnych grubościach bo wtedy nie ma mowy chociażby o wystrojeniu w "oktawie".

Twoja hipotetyczna sytuacja mija się więc z prawdą. Czasami zachodzi potrzeba obniżenia akcji strun w siodełku przez pogłębienie rowków, ewentualnie też w plastikowych siodełkach bywa tak, że struny się wcinają w rowki i wtedy należy je zaokrąglić(rowki, nie struny wink ) ale to robota jest dla lutnika, bo są do tego potrzebne specjalne pilniki.

Nie słyszałem jeszcze żeby ktoś potrzebował poszerzyć rowki w siodełku ponieważ struny mu nie wejdą. Jak nie wchodzą to znaczy, że nie mają wejść (ktoś o tym pomyślał projektując siodełko) wink
Sytuacja jest na prawdę czysto hipotetyczna.
Palec do nosa włożysz, ale cała ręka nie wejdzie tongue

Nie widziałem fabrycznych 12 i13. 9 miał mój kolega, w muzycznym jak szukałem elektryka, widziałem metki z 11, ale także z 9

http://guitarcenter.pl/catalog/gitara/s … ez890-9-45


Te aktualnie mam założone
http://guitarcenter.pl/catalog/gitara/s … 2006-13-58



Ja preferuję grubsze struny (lubie czuć, że gram smile ). Gram na 13. I niemożliwe stało się możliwym w moim No Name Made In China. E6 "wisiała w siodełku ", "weszła ale nie do końca".  Jednak struna uległa, gdy ją naprężałem

Satani, satani in amus dignita
Satani, satani e vade retro sagitta
Schecter Omen 6 + Crate Fw 15 R + Krank Distortion Maximus[DIY]

7

Odp: Czy po zmianie strun w gitarze akustycznej trzeba coś regulować?

Bezimienny napisał/a:

9 miał mój kolega, w muzycznym jak szukałem elektryka

Miał 9-wiątki w akustyku?

Zakładanie "13" do "chińczyka no name" ryzykowne. Struna nie chciała ci wejść bo zapewne jak pisałem wyżej nie jest przewidziane zakładanie takiej grubości strun do tego wiosła.

btw. Czasami nie mogę cię jasno zrozumieć, dosyć chaotycznie piszesz.
Niby piszesz to samo zdanie (wstawiasz przecinek, a brzmi jak zupełnie nowe) wink

8

Odp: Czy po zmianie strun w gitarze akustycznej trzeba coś regulować?

Sorrki ostatnio mam mało czasu

Wierzę  w mojego No name xd

Satani, satani in amus dignita
Satani, satani e vade retro sagitta
Schecter Omen 6 + Crate Fw 15 R + Krank Distortion Maximus[DIY]