Będę szczerzy, zupełnie się na tym nie znam, ale pytałem się kiedyś o coś podobnego, tylko że z gitarą elektryczną.
Z mojej wiedzy i doświadczenia, których nie radzę Ci brać za pewniaki, bowiem jak mówię, jestem w tym zielony, wynika że:
1. Karta dźwiękowa zintegrowana jest słabym pomysłem. Sygnał, który będziesz dostawał w słuchawkach będzie bardzo opóźniony w stosunku do tego co zagrasz na gitarze - próbowałem tego samego z gitarą elektryczną.
2. Samo wejście pod mikrofon nie nadaje się do tego typu rzeczy. Pamiętam, że jak próbowałem nagrać swojego elektryka, to kupiłem sobie kiedyś jakąś przejściówkę z dużego jacka na mały i podpiąłem ją pod wejście na mikrofon. Gitara generowała ogromną ilość szumów, a jakość dźwięku była beznadziejna. O ile nagranie na kanale czystym, jakiejś bluesowej melodii, po uprzednim ustawieniu pokręteł "tone" na minimalne wartości i wyjęciu słuchawek z uszu, może Ci się udać, to na jakikolwiek przester, czy nawet granie akordów nie masz co liczyć - to co dostaniesz to czysta sieczka.
Dodatkowo, odpowiadając na twoje pytanie z "ps". Gra z jakimkolwiek opóźnieniem jest nie tylko nieprzyjemna, ale nawet niewykonalna, jeżeli w ogóle chcesz sugerować się tym, co usłyszysz w słuchawkach. Jeżeli już miałbyś na siłę nagrywać taką metodą, to radziłbym Ci zwyczajnie nie używać słuchawek. Dlaczego? To za bardzo dekoncentruje.
Kiedyś na internecie widziałem filmik z ludźmi, który próbowali mówić cokolwiek słuchając jednocześnie swojego głosu na bieżąco w słuchawkach, z niewielkim zaledwie opóźnieniem. Efekt? Inteligentni ludzie nie mogli się wysłowić w ojczystym języku. Nie licz, że w przypadku gitary będzie inaczej. I tak, też próbowałem - miszyn imposibru.
Mi polecano zakupienie zewnętrznej karty dźwiękowej, która zmniejszyłaby opóźnienie i chyba poprawiłaby nawet jakość dźwięku. Z tego co się orientuje są jakieś specjalne zestawy z efektami do kupienia. Nie wiem jak wygląda to z ceną, ale widziałem oferty tych "zestawów" za około 300-400 złotych, a jakaś zewnętrzna karta dźwiękowa była nawet do kupienia za 139 złotych i z tego co widziałem na filmikach na yt, generowała całkiem znośną jakość dźwięku i to na przesterze.
But as I said - nie znam się, nie sugeruj się przesadnie tym co mówię.
Poza tym, jest jeszcze jeden problem. Ty chcesz nagrać akustyka, a ja próbowałem nagrać normalnego elektryka.
Nie gwarantuję Ci, że nawet jak zainwestujesz w odpowiedni sprzęt, uda Ci się osiągnąć efekt, choćby zbliżony do pożądanego. Słyszałem, że niektórym to się nawet udawało, ale jeżeli chcesz nagrywać troszkę profesjonalniej, to osobiście radzę Ci, przygotować się na zakupienie zwykłej gitary elektrycznej.
W ogóle w jakim celu chcesz zacząć nagrywać?
