A to moja gitara , klasyk <made in NRD>, Musima która ma już pół wieku, gram na niej jako 3 osoba w rodzinie nie znam się totalnie na gitarach ale jestem do niej przywiązany.
aha i przy okazji chciałbym zadać pytanie co dalej? hybrydowa czy elektryczna??
kasę mam tak do 1500 zł chciałbym wydać<bez piecyka itp. sama gitara>
u mnie w mieście jest tylko jeden sklep muzyczny i typek mi polecał jakiegoś elektryka za 680 zł ale ja się totalnie nie znam, nawet nie zapamiętałem nazwy, mówił że z jakiejś znanej fabryki czy coś, ale gadać to sobie może jak ja całe życie gram na jednej i się totalnie nie interesuje tematem.
Edit:
aha juz wiem to byl Fender, elektryk, mozliwe ze SQUIER ale nie jestem pewien, co sądzicie??